Katarzyna Groniec — Przekleństwo Milleheaven

Слушать Katarzyna Groniec — Przekleństwo Milleheaven

Текст Katarzyna Groniec — Przekleństwo Milleheaven

Millhaven to miasteczko małe i bezbarwne

Sąsiedzi chłodnym darzą się szacunkiem

Lecz są tu dni niepokojące

Gdy przedwieczorne złote słońce

Rozpala serca czułym pocałunkiem

Ostrzegam przed niebezpieczeństwem

Cytując Biblię z nabożeństwem

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Ochrzczono mnie Loretta

Ale wolę imię Lotta

 

Mam lat 15 choć mi więcej dają

Niebrzydkie oczy mam zielone

I jasne włosy rozpuszczone

Chłopaki już się za mną oglądają

Lecz skromna jestem i nieśmiała

Pobożnie mama mnie chowała

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Musiałeś słyszeć że zawisła nad Millhaven klątwa

Tu w okolicy wiedzą o niej wszyscy

Syn Blake’a — Billy gdzieś zaginął

Nim go znaleźli tydzień minął

Utonął — w rozpacz wpadli jego bliscy

Był płacz i skargi do Maryi

Bo chłopak kamień miał u szyi

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Zwariował ksiądz O’Rye

Gdy swego psa zobaczył

Przygwożdżonego do drzwi audytorium

Znów w mieście wrzało od sensacji

Bo stary klecha zwłok kremacji

Dokonać w szkolnym chciał laboratorium

Gdy zabierali go w kaftanie

Wygłaszał lejąc łzy kazanie

Tra la la tra la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Millhaven było w szoku, ludzie z domu wyjść się bali

Wciąż wymyślano hipotezy nowe

Ucichło wszystko — dobry Boże

Ucichło jakby uciął nożem

Gdy znalazł ktoś Handymana ściętą głowę

W fontannie miejskiej się pluskała

Lecz nigdy nie wykryto ciała

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Następnie stara panna Colgate ducha wyzionęła

Gliniarze przyjechali jednak prędko

I nim się z Bogiem połączyła

Z ostatnim tchnieniem wyrzęziła

Zabiła mnie Loretta własną ręką

Krew właśnie sczesywałam z włosów

Gdy wpadła grupa komandosów

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Nazwano mnie pomiotem diabła i przekleństwem miasta!

A to Millhaven mnie przyniosło pecha

Nie brzydkie oczy mam zielony

I jasne włosy rozpuszczone

I ładne usta kiedy się uśmiecham

Padnijcie wszyscy na kolana!

Najprostszą drogę znam do Pana!

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

To śledztwo jest przygnębiające i niesprawiedliwe

Jak śmiecie karać mnie w imieniu prawa

Nie dla mnie ziemskie namiętności

Ja przekroczyłam próg wieczności

Najlepiej wiem że śmierć to nie zabawa

Nad światem dzwon żałobny dzwoni

Więc niech was ręka boska broni

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

To ja Billy’ego utopiłam, a dźgając pannę Colgate

Niestety zawahałam się przez chwilę

Lecz gdy Handymana oprawiałam

Szczęśliwa byłam, bo widziałam

Słoneczny poblask na tarczowej pile

Psa jednak nie ukrzyżowałam

Z religii zawsze szóstkę miałam!

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Gdy się przyznałam do wszystkiego przed przysięgłych ławą

Prasa okrzyknęła mnie wampirem

Palcami włosy przeczesałam

Sędziemu w oczy spoglądałam

Nie jestem przecież pierwszym lepszym świrem!

Psychiatria mieści się w klasztorze

Na Twoją chwałę, Wielki Boże

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny — tylko Bóg je zna!

 

Na co dzień jestem dość spokojna

Lekarz mi pomaga

Gdy wpadam czasem w depresyjne stany

Elektrowstrząsy lub hipnoza

Złoty lek na wszystko — Prozac

I znów snuć mogę euforyczne plany

O wyzdrowieniu szybkim marzę

Jak wyjdę jeszcze wam pokażę

Tra la la tra la la la…

Nie znasz dnia ani godziny

Znam je tylko ja