Gibbs, Kacper Hta — Dobro i zło

Слушать Gibbs, Kacper Hta — Dobro i zło

Текст Gibbs, Kacper Hta — Dobro i zło

Zło nigdy tu nie śpi
Twój plan unicestwi
Gdy intencje masz lepsze od reszty
I na końcu nie zapyta, wiesz mi

Ile byłeś wstanie tu poświęcić dla kogoś
Kto dał tylko słowo
Że na zawsze i wszędzie i z tobą
Parę wspomnień zatacza już koło
W piekło gdzieś pomiędzy niebem a wodą

Nie ma zła bez dobra
Oprawcy bez ofiar
Też bym wolał żeby życie to była utopia
Stoję na krawędzi chmur

Jebac, co go nie ma
Urodzony w piekle, wychowany w płomieniach
Życie jest jak scena, ludzi w nim to teatr
Więcej prawdy w uśmiechu zostawiłby ci denat

Sorry, przyjaciele fatamorgana
Tu jest mniej kolorowo, to nie Hannah Montana
Wybory cięższe niż sztanga z 2 setką
To nie jest Toy Story, choć biegnę jak Chudy, korektą

Nie połączysz dobra ze złem
Struktury, miejsca gdzie żyjesz sa tłem
Przysłania twoje oczy po nocy błogi sen
Ale lepiej sypiać czujnie ja to wiem

Szybko wdychaj tlen, nim odpłynie dusza poza chmury
Niebo nie zawsze miewa kolor purpury
Zło nigdy tu nie śpi
Twój plan unicestwi

Gdy intencje masz lepsze od reszty
I na końcu nie zapyta, wiesz mi
Ile byłeś w stanie tu poświęcić dla kogoś
Kto dał tylko słowo

Ze na zawsze i wszędzie i z tobą
Parę wspomnień zatacza już koło
W piekło gdzieś pomiędzy niebem a wodą
Przystaw ucho do betonu
To słyszysz głosy miasta

Odróżnij co dobre, kiedy umiera ci matka
Uśmiech który nosisz, to jest pierd* maska
Jak zostajesz dorosły, najwyżej zostaje garstka
Zaliczyłem falstart i 1000 razy spadłem na ziemie
Milion razy czarne sumienie

Na pewno zrozumiesz, bo też tyczy się to ciebie
Jak wiele jesteś gotów, jeśli trzeba zostać cieniem
Ofiary na drodze, dobrzy ludzie nie istnieją
Czyny jak okazje, czynią złodziei pod ziemią

Szczęście jest niewiedza
Wiedzą ci co siedzą
Życie to nie serial, nie czekaj na nowy sezon
Życie zapierd* no wiec wstawaj i nie pierd*

Serio
Napierd* serią jak Tyson
Miasto, mijamy neony co nie gasną
Jeśli znasz cierpienie nic nie zostaje gwarancją

Zło nigdy tu nie śpi
Twój plan unicestwi
Gdy intencje masz lepsze od reszty
I na końcu nie zapyta, wiesz mi

Ile byłeś wstanie tu poświęcić dla kogoś
Kto dał tylko słowo
Ze na zawsze i wszędzie i z tobą
Parę wspomnień zatacza już koło
W piekło gdzieś pomiędzy niebem a wodą